wtorek, 5 czerwca 2012

Ravioli & ciasto cukiniowe

Ravioli okazało się kompletną porażką, dlatego, że nie jestem w posiadaniu tej cudownej maszyny do rozwałkowywania ciasta makaronowego; byłam przekonana, że wałek i mięśnie mają tę samą moc sprawczą, ale 40 minut wałkowania udowodniło, że jednak nie. Farsz pycha, napchałam nim zwykłe polskie ciasto do pierogów. Jeśli chodzi o ciasto cukiniowe to jest pyszne, wyszło trochę za płaskie ze względu na średnicę mojej tortownicy. Przepis i zdjęcia za jakąś godzinkę, muszę coś zjeść > śniadanie :) Za karę za opóźnienia obiecuję nadrobić przepisem na pyszne żeberka + zdjęcie efektu końcowego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz