poniedziałek, 16 lipca 2012

Szarlotka Babci Tereski

Skoro wspominałam już o Babci Halinie i Pauli to jak zobaczyłam w zeszycie Mamy przepis zatytułowany "szarlotka Mamy" to stwierdziłam, że muszę ją natychmiast upiec. Efekt końcowy zaskoczył mnie dość mocno, ponieważ spodziewałam się, ze będzie to cienki spód, całe mnóstwo jabłek no i cienki wierzch. Okazało się jednak, że jest to rodzaj placka z jabłkami, Mama zdradziła mi, że Babcia rozwałkowywała ciasto na blasze z piekarnika :O!!! A tak poza tym dodam, bo to dość ciekawe, że ja jadłam tylko raz w życiu ciasto upieczone przez Babcię Teresę - był to piernik, który upiekła na święta kilka lat temu - pyszny - czemu nie piecze - nie wiem? Może dlatego, że jest jedną z tych nowoczesnych Babć, które mają konto na "fejsie" i zamiast siedzieć w kuchni przy piekarniku czatuje ze swoimi innymi koleżankami -przebojowymi babciami.

Składniki:

1 kg jabłek
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
600 g mąki
250 g masła
2 żółtka
2 duże łyżki gęstej śmietany

Obrałam, pokroiłam w kawałki i zasypałam cukrem jabłka. "Prażyłam" w garnku aż wyparował z nich cały sok.

Zagniotłam kruche ciasto, z którego 3/4 użyłam na wyłożenie blachy, na nie wyłożyłam jabłka i reszty ciasta użyłam jako kruszonki. Piekłam 50 minut w 180*. :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz