Ten zmodyfikowany przepis pochodzi z książki kucharskiej rodziny Soprano. Mozolny, czyli taki jak lubi moja Mama - urobić się po pachy, efekt - smaczne, często zaskakujące dania, których mimo wszystko nie podejrzewałabym o to, że trzeba włożyć w nie aż tyle pracy.
W każdym razie Mama przygotowała tę zapiekankę po raz drugi już, bo warto, jest naprawdę dobra.
Do zapiekanki:
500g trofiette
sól
pół szklanki startej żółtej mozzarelli (? przynajmniej tak to się w sklepie nazywa)
1 szklanka startego parmigiano-reggiano (lub podobnego, np.: pecorino romano)
125g mozzarelli
250g ricotty
Klopsiki:
450g mielonej wieprzowiny
1/3 szklanki bułki tartej
2 duże jajka
2 ząbki czosnku, wyciśnięte
1/3 szklanki startego parmigiano-reggiano
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
pieprz
2 łyżki oliwy z oliwek
Sos:
3 ząbki czosnku, wyciśnięte
2 puszki pomidorów bez skórki
sól, pieprz
Mama zaczyna od przygotowania klopsików - w dużej misce łączy wszystkie składniki po za oliwą i dokładnie miesza. Zwilżonymi wodą dłońmi formuje kulki wielkości winogrona. Następnie rumieni je na oliwie.
Czas na sos: na tłuszcz, który pozostał po klopsikach wrzuca pomidory, dodaje czosnek i doprawia do smaku, redukuje i dodaje do niego klopsiki.
W międzyczasie gotuje makaron al dente. Miesza go z połową sosu i 0,5 szklanki parmezanu, dzieli na dwie części. Pierwszą część wykłada do naczynia żaroodpornego. Następną warstwą są sery: cała ricotta porwana w małe kawałki, cała mozzarella porwana w kawałki, 1/4 szklanki parmezanu, połowa żółtej mozzarelli. Sery polewa 1/4 sosu, wykłada drugą część makaronu, resztę sosu i pozostały ser.
Piecze pod przykryciem przez 45 minut w temperaturze 180*, po czym zdejmuje pokrywkę i piecze jeszcze 15-30 minut aż sos będzie bulgotał przy krawędziach naczynia a ser się zarumieni.
Makaron wygląda pysznie. Jeśli nie uda mi się namówić Żonki na to danie to sam spróbuję je przygotować. A do tego wariacja 2 tiramisu.
OdpowiedzUsuńSzacunek za wytrwałość w prowadzeniu bloga
Andrzej
Polecam wspólne kręcenie kuleczek :)
Usuń