Pieczone specjalnie dla moich kite'owych hmm.... znajomych, instruktorów... zwał jak chciał, w każdym razie dla świetnych ludzi, który usiłowali mnie nauczyć kitesurfing'u (polecam).
Potrzebne będą:
2 kostki Kasi
200 g drożdży
1 kg mąki
2 jaja
2 łyżki cukru
dżem
+ cukier puder, sok z cytryny i np sok z buraka na lukier
Ciasto zagniotłam, uformowałam kulę i włożyłam ją do miski z wodą. Ciasto jest gotowe do wałkowania i wycinania trójkątów na rogaliki gdy zacznie unosić się na wodzie. Piekłam w temperaturze 180* na złoty kolor. Po ostygnięciu pokryłam różowym lukrem.
Gdybyście mieli wątpliwości jak robi się rogalik to sprawdźcie tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz