Zadziwiająco smaczny, jeszcze bardziej zadziwia łatwość przyrządzenia tego wypieku. Post szybki, bo z pracy, a w tym roku jestem ciągle zabiegana i brakuje mi czasu na wszystko.
Składniki na biszkopt:
4 jaja1 szklanka cukru
0,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
proszek do pieczenia
Białka oddzieliłam od żółtek, dodałam do nich 3 łyżki wody i ubiłam na sztywno. Następnie dodałam kolejno żółtka, cukier, proszek i oba rodzaje mąki starając się zachować jak największą puszystość ciasta. Tak przygotowane ciasto przelałam do prostokątnej blachy i piekłam przez 40' w 180*C.
W czasie gdy ciasto się piekło przygotowałam krem do przełożenia:
2 budynie śmietankowe (każdy na 0,5l mleka)0,5l mleka
0,75 szklanki cukru
1 kostka masła
Budynie ugotowałam w 0,5l mleka i dodałam cukier. Gdy ostygł utarłam z kostką masła i odstawiłam do lodówki by zgęstniało i ostudziło się.
Beza kokosowa na wierzch:
5 białek0,75 szklanki cukru
100g wiórków kokosowych
Białka ubiłam na sztywno, dodałam cukier i ubijałam tak długo, aż masa stała się lśniąca, na koniec dodałam wiórki i delikatnie wmieszałam. Przełożyłam do prostokątnej blachy i piekłam w 180*C aż się zarumieniła. Odstawiłam do ostygnięcia.
Biszkopt przecięłam w poprzek na dwie części i przełożyłam połową kremu, drugą część kremu poświęciłam na "spoiwo" do bezy kokosowej. Tak przygotowany placek pozostawiłam na chwilę w spokoju zanim zaczęłam ją dzielić na kawałki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz